Oczywiście ja także muszę swoje ,,pięć groszy" wtrącić do opinii na temat tuszu Avon little red dress. Co do samego wyglądu zewnętrznego: jak dla mnie bardzo ładne opakowanie. Estetycznie wykonane. Wygodnie się trzyma zarówno szczoteczkę, jak i pozostałą cześć opakowania, w której zanurzamy szczoteczkę.
Czas omówić najważniejsze, a więc skuteczność tuszu. Na pewno nie pogrubił moich rzęs. Delikatnie je wydłużył. Tym kosmetykiem na pewno nie uzyskamy jakiegoś mocnego podkreślenia rzęs, mam tu na myśli efekt mocno zagęszczonych i podkreślonych rzęs. Bardziej można mówić o subtelnym podkreśleniu rzęs. Tusz jak najbardziej nadaje się do makijażu dziennego (chyba, że ktoś woli delikatny makijaż i na wieczór, bo przecież nie wszystkie lubimy mocne makijaże). Na moich rzęsach utrzymuje się cały dzień, przede wszystkim nie kruszy się. Lubię ten tusz przede wszystkim za to, że pięknie rozczesuje i rozdziela rzęsy.
Nie pamiętam ile kosztuje, ale zapewne poniżej 20 zł (jeżeli trafimy na promocję w katalogu Avon). Producent napisał na opakowaniu, że po otwarciu możemy go mieć trzy miesiące. Ja mam go jakieś pięć miesięcy i jestem nadal bardzo zadowolona.
niestety nie mam opinii o tym tuszu, bo nie używałam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jak będziesz mieć okazje przetestowania (może któraś z Twoich znajomych będzie mieć ten tusz), warto go wówczas wypróbować i mieć własne zdanie na jego temat. Pozdrwiam
UsuńMi niestety nie ptzypadł do gustu ;/ miał beznadziejną szczoteczkę. Pozdrawiam i zapraszam do subskrypcji mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńIle osób, tyle opinii :)
Usuń